Maorysi
Po tradycyjnym maoryskim powitaniu zwanym Hongi, które polega na zetknięciu się czołami i nosami, gość uważany jest za członka społeczności, co obliguje go do chwycenia za broń podczas wojny i pomoc przy uprawie… Czytaj dalej
Po tradycyjnym maoryskim powitaniu zwanym Hongi, które polega na zetknięciu się czołami i nosami, gość uważany jest za członka społeczności, co obliguje go do chwycenia za broń podczas wojny i pomoc przy uprawie… Czytaj dalej
Kobiety i dzieci z kongijskiego plemienia Mbuti biorą udział w polowaniach jeśli nie muszą używać łuków i strzał, bo zwierzynę chwyta się wyłącznie za pomocą sieci. W przeciwnym wypadku polują tylko dorośli mężczyźni.
Tradycyjna broń Ajmarów jest prymitywna, należą do niej proce, pałki z kamiennymi głowicami, lance i pociski przeznaczone do ręcznego miotania. Chociaż łuk i strzały były im znane, nie znalazły się w powszechnym użyciu.
Celtyberowie w szczególny sposób wyrabiali broń o niezwykłej trwałości. Walcowate płyty stali zakopywali pod ziemią na czas wystarczający, by rdza przegryzła słabszą część żelaza. Z pozostałego najsilniejszego materiału kuli doskonałe miecze.
Rosyjscy Czukcze do dziś stosują dawną metodę polowania na ptaki za pomocą boła, czyli obciążonych sznurków, które należy rzucić tak, aby oplotły lecącego ptaka i tym samym spowodowały jego upadek.
Ajmarskie kobiety towarzyszyły mężczyznom podczas wojen nosząc za nimi kamienie do proc oraz pełniąc rolę łączników-informatorów na polu bitwy.
Tiwi z Australii uważają, że kontakt z przedmiotami należącymi do zmarłego wywołuje chorobę, dlatego większość z nich niszczą podczas pogrzebu. Canoe, topory i domy są rytualnie oczyszczane i przekazywane członkom rodziny.
Buriaci uważają, że powracający z polowania doświadczony myśliwy nie powinien się już trudzić żadną dodatkową pracą. Dlatego to młodzieńcy bez broni zabrani na wyprawę dla nauki rąbią w obozie drewno, przygotowują jedzenie itd.
Gdy Dżurdżeni z Mandżurii w Chinach chowali swoich zmarłych, wkładali im do grobu zgiętą lub złamaną broń na znak, że właściciel nie będzie jej już potrzebował.
Podczas pory suchej młodzi mężczyźni z ludu Bakairi opuszczają rezerwat, by pracować na okolicznych farmach. Za zarobione pieniądze kupują przetworzone jedzenie, ubrania i amunicję.
Bardzo często Nieńcy chowali zmarłych nie w trumnach, ale odwróconych do góry dnem łodziach. Do środka wkładali broń i przedmioty codziennego użytku, a obok wbijali w ziemię długą włócznię zwaną chorejem.
Mbuti z DRK wierzą, że bóg Khonvoum, którego atrybutem jest łuk z tęczy może się kontaktować ze śmiertelnikami pod postacią kameleona lub za pomocą swego posłańca Gora, boga-słonia i władcy piorunów.
Najwyższym bogiem panteonu Mbuti z DRK jest patronujący polowaniom Khonvoum. Dzierży on magiczny łuk zrobiony z 2 węży. Uważa się, że ludzie widzą jego broń pod postacią tęczy.
Podbite ludy płaciły imperium Azteków podatki w bawełnianych płaszczach, przepaskach biodrowych, strojach i insygniach wojennych wraz z tarczami, drogocennych kruszcach i ozdobach, piórach ptasich i produktach spożywczych.