Inuici
Inuickie oszczepy, harpuny, łuki, sanie, szkielety kajaków i domostw są karkołomnymi konstrukcjami z dryfującego drewna i rogu. Eskimosi mieli tak ograniczony dostęp do drzew, że wykorzystywali wszystko, co przynosiło morze. Reklamy
Inuickie oszczepy, harpuny, łuki, sanie, szkielety kajaków i domostw są karkołomnymi konstrukcjami z dryfującego drewna i rogu. Eskimosi mieli tak ograniczony dostęp do drzew, że wykorzystywali wszystko, co przynosiło morze. Reklamy
Majowie przedstawiali poranne słońce jako rekina, ponieważ wschodziło nad Morzem Karaibskim. Po południu było ono spragnionym krwi zezowatym bóstwem, zaś o zmierzchu – jaguarem wyruszającym na polowanie.
Według Semangów ziemia to dysk leżący na plecach węża Naga lub żółwia, który pływa w podziemnym morzu. Z firmamentem, gdzie leży zimny, piaszczysty ląd pełen kwiatów i drzew owocowych, łączą ją kamienne kolumny.
Naczelną postacią panteonu Nazkeńczyków z terenów Peru było bóstwo o cechach ptasio-kocich. Ważną rolę odgrywały też różne ptaki i zwierzęta morskie, w szczególności zaś orka, którą przedstawiano z nożem ofiarnym i ludzką głową-trofeum.
Indianie Chimu z północnego wybrzeża Peru jako bóstwa czcili Księżyc, który, ich zdaniem, daje żywność, wzburza morze i opowiada za pioruny i burze, oraz różne konstelacje gwiezdne, zwłaszcza Plejady.
Ajnowie żyli w budowanych nad brzegiem morza wioskach zwanych kotanami, w chatach czworościennych, drewnianych, z dwuspadowym dachem. W jednym kotanie mieszkało ok. 50 osób. Sąsiednie wioski łączyły się pod wodzą jednego władcy.
Tainowie wierzyli, że Atabey, którą uważali, za pierwszy pierwiastek kobiecy, księżyc oraz opiekunkę wód, deszczu, rzek i morza, wciela się w żaby. Dlatego oddawali im cześć i prosili je o pomoc przy porodach.
Tainowie wierzyli, że wyszli z pępka cemi, czyli ducha opiekuńczego, upraw manioku zwanego Yucahu, który był też kacykiem (władcą) nieba oraz synem cemi wody, deszczu, rzek i morza, identyfikowanej z księżycem Atabey.
Podstawą egzystencji Galaików z północy Półwyspu Iberyjskiego była hodowla zwierząt, uzupełniana łowieniem ryb i owoców morza. Handlowali wydobywanym z rzek złotem i srebrem.
Tainowie z wysp Bahama i Wielkich Antyli nazywają duchy opiekuńcze cemi. Wierzą, że Yucahu odpowiada za uprawy manioku, Atabey za wodę, rzeki i morza, a Boinayel ma moc zsyłania deszczu.
Na azteckich mapach drogi oznaczano rysunkami śladów stóp, zaś rzeki i zbiorniki wodne otaczano charakterystycznym konturem, który następnie wypełniano falistymi liniami i wyobrażeniami muszli lub symbolami drogocennych substancji.
Jukagirzy wykształcili pismo piktograficzne służące myśliwym do oznaczania ścieżek. Stosowano je również do tworzenia wskazówek dla handlujących herbatą i tytoniem Jakutów, by mogli oni odnaleźć jukagirskie obozowiska letnie nad brzegiem morza.
Według inuickich wierzeń krasnoludki mieszkają pod ziemią i mówią językiem eskimoskim, chociaż kiedy zostają dostrzeżone wydają wilcze odgłosy. Ich ślady zawsze znikają w morzu. Nie można ich dotykać.
Aby móc doholować kajakiem do brzegu zabitą na morzu fokę lub wieloryba, Iniuci zakręcali rany zwierzęcia wynalezionymi przez siebie śrubami. Pełne krwi ciało zachowywało w ten sposób pływalność.