Darchadzi
Mongolscy Darchadzi zamieszkują przenośne płócienne jurty rozstawiane na drewnianej ramie, które nazywają gerami. Zbudowanie namiotu zajmuje im zaledwie godzinę.
Mongolscy Darchadzi zamieszkują przenośne płócienne jurty rozstawiane na drewnianej ramie, które nazywają gerami. Zbudowanie namiotu zajmuje im zaledwie godzinę.
Na dwa dni w lipcu Darchadzi zjeżdżają się do Renchinlumbe, by wziąć udział w festiwalu Naadam, podczas którego konkurują ze sobą w strzelaniu z łuku, zapasach i wyścigach konnych.
Podstawę diety Darchadów stanowi mięso, mleko, a nawet krew hodowanych przez nich zwierząt. Z mleka przygotowują jogurty, sery, a nawet alkohol – z końskiego kumys, a z krowiego specjalne wino.
Darchadzi latem zabijają tylko owce i kozy, ponieważ zwierzęta te są wystarczająco małe, by zjeść całe mięso zanim się zepsuje. Zimą ubijają bydło, wielbłądy i konie, gdyż mrozy pozwalają na dłuższe przechowywanie żywności.
Jeszcze zanim zostanie uhonorowany zwycięzca dorocznego wyścigu konnego podczas festiwalu Naadam, Darchadzi z Mongolii odśpiewują długą pieśń pochwalną dla jego wierzchowca.
Domowe ognisko jest dla mongolskich Darchadów czymś świętym. Nigdy nie palą w nim śmieci i odpadków. Niedozwolone jest również zadeptywanie albo zalewanie wodą tlącego się tam żaru.
Darchadzi z północnej Mongolii prowadzą koczownicze życie pędząc przez bezkresne stepy stada bydła, owiec, kóz, jaków oraz wielbłądów. Sami poruszają się na grzbietach niskich górskich koników.
Darchadzi przenoszą się od 2 do 6 razy w roku. Obowiązkowe wędrówki odbywają się w październiku i marcu. Najmniejsze dzieci i słabi starcy spędzają podróż w specjalnych ocieplanych pudełkach przewożonych przez woły.
Darchadzi przed wypiciem alkoholu wznoszą toast za duchy unosząc naczynie na 3 różne strony świata. Potem zanurzają koniuszek palca w trunku, strzepują kilka kropel w kierunku nieba, ziemi i dotykają nim własnego czoła.