Majowie
Według starej legendy najpiękniej w całej dżungli śpiewał kwezal. Ptak zamilkł jednak na zawsze gdy świat Majów zniszczyła hiszpańska konkwista. Ponoć ma się odezwać ponownie dopiero wtedy gdy kraj będzie naprawdę wolny.
Według starej legendy najpiękniej w całej dżungli śpiewał kwezal. Ptak zamilkł jednak na zawsze gdy świat Majów zniszczyła hiszpańska konkwista. Ponoć ma się odezwać ponownie dopiero wtedy gdy kraj będzie naprawdę wolny.
Majowski kalendarz tzol’kin (260 dni) był kombinacją 20 nazw i liczb od 1 do 13. Kalendarz haab (365 dni) złożony był z 18 „miesięcy” po 20 dni i 5 dni dodatkowych (wayeb). Długa… Czytaj dalej
Majowie przedstawiali poranne słońce jako rekina, ponieważ wschodziło nad Morzem Karaibskim. Po południu było ono spragnionym krwi zezowatym bóstwem, zaś o zmierzchu – jaguarem wyruszającym na polowanie.
Według Majów obecny świat został stworzony dokładnie w 3114 r. p.n.e. Od tej daty liczy się dni według bezwzględnej tzw. Długiej Rachuby. Oprócz niej stosowano również rachubę 260-dniową (tzol’kin) i 365-dniową (haab).
Według Majów pierwsi czterej ludzie posiadali nieograniczoną wiedzę, której dostarczały im potężne zmysły. Ponieważ bogowie nie chcieli, aby nowe istoty były im równe, ograniczyli ludzki wzrok do tego co oczywiste i nieodległe.
W językach Majów terminy pisanie i malowanie były i wciąż pozostają tożsame, ci sami rzemieślnicy ćwiczyli się w obu umiejętnościach, a bóstwami im patronującymi były małpy bliźnięta – Jeden Małpa i Jeden Rzemieślnik.
Majowie nazywali księgi widzącymi przyrządami lub miejscami do patrzenia. Twierdzili, że dzięki nim mogą widzieć odległe lub przyszłe wydarzenia i są one jedynym antidotum na krótkowzroczność zesłaną przez zazdrosnych bogów.
Rola ksiąg w kulturze Majów była ogromna. Władców chowano wraz z rękopisami złożonymi na piersiach lub w pobliżu głowy, co świadczy o religijnej symbolice i prestiżu tekstu pisanego.
Podstawowe jednostki majowskiego kalendarza Długiej Rachuby to k’in (1 dzień), winal (20 dni), tun (360 dni), k’tun (20 razy 360 dni) i bak’tun (400 razy 360 dni).
W ruinach majowskich budowli archeologowie do dziś odnajdują bogate depozyty ofiarne. Majowie uważali za konieczne poświęcenie za pomocą specjalnego rytuału każdego kolejnego etapu prac budowlanych.
Majowie grzebali swoich przodków we własnych domach pod podłogą. Jeśli grobów było dużo, formowały wzniesienie. Najsilniejszą pozycję miał więc ród, którego dom stał najwyżej, co oznaczało też, że najdłużej żyje w danym miejscu.
Mimo że Majowie dysponowali ogromną wiedzą astronomiczną, która pozwoliła im na opracowanie dokładnego kalendarza, byli przekonani, że ziemia jest płaska i leży na grzbiecie żółwia.
Majowie uważali, że miejsca, w których podziemna woda wypływała na powierzchnię, to bramy do zaświatów, Xibalby. Służyły im one w związku z tym także jako obszar składania ofiar.