Żydzi
Żydówki nie mogą nosić makijażu ani malować paznokci. Nie powinny również zakładać ubrań w jaskrawych kolorach. Ich stroje muszą zasłaniać całe ciało z wyjątkiem twarzy i dłoni. Niezależnie od pogody noszą rajstopy i… Czytaj dalej
Żydówki nie mogą nosić makijażu ani malować paznokci. Nie powinny również zakładać ubrań w jaskrawych kolorach. Ich stroje muszą zasłaniać całe ciało z wyjątkiem twarzy i dłoni. Niezależnie od pogody noszą rajstopy i… Czytaj dalej →
Indianie Matses uzyskują czarny barwnik mieszając sadzę z przypalanego kopalu, czyli żywicy tropikalnego drzewa, z sokiem genipy amerykańskiej. Służy on przede wszystkim do wykonywania tatuaży za pomocą palmowego kolca.
Tajskie wdowy na znak żałoby ubierają się na fioletowo.
W Iranie kolorem żałoby jest niebieski, a nie czarny tak jak u nas.
Znakiem rozpoznawczym kabylskich wyrobów garncarskich z Algierii i Tunezji jest charakterystyczny, geometryczny, precyzyjny wzór, który maluje się używając jedynie 3 kolorów: żółtego, czerwonego i czarnego.
Tainowie malowali ciała na czarno, biało, czerwono i żółto, nosili tatuaże chroniące przed wpływem złych duchów, robili tunele w uszach i wargach przez które przekładali ozdoby ze złota, srebra, kamienia, kości i muszli.
Władcy Inków nosili się na czarno, ponieważ uważali tę barwę za najgodniejszą. Kolorem żałoby w ich społeczeństwie był natomiast popielaty (szarobrązowy).
Dla starożytnych Egipcjan kolorem kojarzonym ze śmiercią i nieurodzajem był biały ze względu na jasny kolor piasków pustyni oraz bielącymi się na niej szkieletami wędrowców, którzy umarli z pragnienia.
Toltekowie bardzo cenili niebiesko-zielone pióra kwezala, świętego ptaka uważanego za władcę wiatru i wcielenie Quetzalcoatla, czyli Pierzastego Węża. Wyrywali je z ogromnym szacunkiem, dbając, by nie zranić przy tym zwierzęcia.
Czarny był kolorem kalifów z arabskiej dynastii Abbasydów, przez co do dziś flagi wielu krajów arabskich zawierają tę barwę.
Zamieszkujący Algierię i Tunezję Kabylowie, których zalicza się do Berberów, do dziś mają niebieskie lub zielone oczy oraz jasne – szatynowe i blond, a nawet rude włosy.
W języku szwedzkim aż do początku XX wieku używano tego samego słowa na określenie koloru czarnego i niebieskiego. Sami Szwedzi nie widzieli też między tymi barwami żadnej różnicy.
Ulubionym kolorem Mahometa był zielony. Z tego powodu jest to barwa niezwykle ważna dla islamu, pojawia się w koranicznym opisie raju, na flagach wielu krajów arabskich i często takiego właśnie koloru są podłogi… Czytaj dalej →
Indianie Matses pozyskują czerwony barwnik z arnoty zwanej też drzewkiem orleańskim. Na tradycyjny malunek ciała składają się gruba linia na wysokości oczu, cętki na całej powierzchni skóry oraz tatuaż wokół warg.
Naczynia wytwarzane przez przedstawicieli rozwijającej się w Peru między I a VII w n.e. kultury Nazca mają bardzo bogatą polichromię, złożoną nawet z jedenastu barw, przy jednoczesnej nieznajomości barwy niebieskiej i zielonej.
Tradycyjny tatuaż Indian Marubo jest bardzo podobny do wzoru noszonego przez Matses, jednak oprócz linii łączącej uszy z ustami tatuują oni również całą powierzchnię warg, przez co Matses nazywają ich ludem czarnych ust.
Celtyberowie nosili czarne, szorstkie, wełniane płaszcze, na nogi zakładali nagolenice, a na głowy spiżowe hełmy z purpurowymi kitami. Niektórzy uzbrajali się w lekkie, podłużne tarcze galijskie, inni w tarcze zaokrąglone i plecione.
Inkowie składali w ofierze Słońcu tylko czarne lamy. Uważali je za najdoskonalsze wskazując, że zwierzę kare nie posiada skaz – jest całe kare, natomiast lama siwa zawsze ma pysk ciemniejszy od reszty ciała.
Indianie Chimu czcili wieloryba oraz morze, które nazywali Ni. Składali im w ofierze mąkę z białej kukurydzy, czerwony barwnik i inne drobiazgi. Modlili się do nich o łaskawość, obfitość łowów i oddalenie niebezpieczeństwa.
Mbuti z DRK uważają, że ludzie różnią się kolorami skóry, ponieważ bóg Khonvoum ulepił ich z innej gliny: ludzi czarnych z czarnej, białych z białej, zaś Pigmejów (w tym Mbuti) – z czerwonej.
W Europie Tuaregów nazywa się błękitnymi ludźmi – les hommes bleus. Wynika to nie tylko z tego, że noszą oni niebieskie stroje. Pod wpływem potu ubrania farbują znacząc ich skórę na odcień indygo.
Indianie Hopi z Arizony w USA wyróżniają ponad 400 różnych Kaczynów, z których każdy posiada imię, charakterystyczną maskę, barwy, ozdoby z piór, skóry i materiału, odmienny sposób zachowania, gesty, dźwięki i kroki taneczne.
Legenda Kiczów mówi, że gdy ciosem w serce zabito króla Tecuna Umana, na zakrwawionym ciele usiadł kwezal. Od tamtej chwili wszystkie kwezale mają czerwone pióra na piersiach i nikt nie słyszał ich śpiewu.
Tradycyjne stroje Lapończyków wykonuje się z barwionej na czerwono, niebiesko i żółto, bogato haftowanej wełny. Kostium dopełniają skórzane buty z zawiniętym do góry czubkiem i różnorodne nakrycia głowy.
Lapończycy są przekonani, że zorze polarne to światło odbite od wielkich ławic śledzi. Nazywają je zresztą „błyskami śledzia”. Wierzą również, że rozbłysk koloru czerwonego zapowiada rozlew krwi.
Inuktitut zwany też językiem eskimoskim jest dalece sprzężony z nietypowymi warunkami, w których żyją Inuici. Śnieg i kolor biały można określić w nim na kilkanaście sposobów, zaś mors ma aż 9 nazw.
Joiki, tradycyjne piosenki Lapończyków, opowiadają o pochodzeniu człowieka, życiu codziennym na odległej północy, miłości oraz walce dobrych (białych) i złych (czarnych) szamanów noaidi. Współczesne joiki nagrywają m. in. Mari Boine i Korpikiklaani.