Pasztuni
Narodowym sportem Pasztunów jest buzkaszi (wydzieranie sobie kozy). Gra polega na chwyceniu podczas jazdy konnej leżących na środku boiska zwłok kozy z obciętą głową i wrzuceniu ich do bramki. Dawniej używano ciała niewolnika.
Narodowym sportem Pasztunów jest buzkaszi (wydzieranie sobie kozy). Gra polega na chwyceniu podczas jazdy konnej leżących na środku boiska zwłok kozy z obciętą głową i wrzuceniu ich do bramki. Dawniej używano ciała niewolnika.
W buzkaszi, tradycyjnej pasztuńskiej grze, nie ma prawie żadnych zasad. Regulamin nie określa ilości zawodników, dodatkowi mogą dołączać w trakcie rozgrywki. Dozwolone jest bicie konia, przepychanki i strącanie graczy z wierzchu.
Na dwa dni w lipcu Darchadzi zjeżdżają się do Renchinlumbe, by wziąć udział w festiwalu Naadam, podczas którego konkurują ze sobą w strzelaniu z łuku, zapasach i wyścigach konnych.
Jeszcze zanim zostanie uhonorowany zwycięzca dorocznego wyścigu konnego podczas festiwalu Naadam, Darchadzi z Mongolii odśpiewują długą pieśń pochwalną dla jego wierzchowca.
Sportami uprawianymi przez Inuitów były zapasy, pewien rodzaj piłki nożnej i skoki na trampolinie, a raczej podrzucanie na trzymanym przez współuczestników zabawy kawałku skóry.
W pierwszy dzień Bożego Narodzenia Dobrzyniacy urządzali wyścigi wozami podczas powrotu z kościoła. Ten, kto pierwszy był w zagrodzie miał mieć najlepsze konie i plony w nadchodzącym roku.
To Riukianie z Okinawy w Japonii wymyślili karate.
Asturyjscy i Kantabryjscy górale z terenów dzisiejszej Hiszpanii uprawiali wiele różnych sportów. Urządzali zawody lekkozbrojnych, ciężkozbrojnych i jazdy konnej, w tym zapasy na pięści, biegi, rzuty pociskami i walki drużynowe.
Warunkiem zwycięstwa w staroegipskim konkursie łuczniczym było nie trafienie w sam środek tarczy, lecz dokładnie w strzałę wystrzeloną wcześniej przez faraona.
Jednym z wysoko cenionych wśród Wikingów wyczynów akrobatycznych było skakanie po wprawionych w ruch wiosłach. Ponoć mistrzem w tej dyscyplinie był sam król Olaf Tryggvason.
Podobno luzytańskie zamiłowanie do tańców miało służyć zachowaniu siły nóg na wypadek wojny. Informację tę podał Diodor Sycylijski w „De Hispania antiqua”.
Wikingowie zażywali rozrywki obserwując walki specjalnie do tego celu tresowanych koni. Zwierzęta gryzły się wzajemnie i raniły kopytami dopóki jedno z nich nie zmarło.
Starożytni Egipcjanie uprawiali osobliwy sport zespołowy, który polegał na zdobywaniu/obronie świątyni Izydy przy pomocy drewnianych kijów. Organizowano nawet zawody w tej dyscyplinie.
Wikingowie organizowali zawody w podtapianiu. W trakcie rozgrywki dwóch wojowników usiłowało wciągnąć się nawzajem pod wodę. Ten osobliwy sport miał ich przygotować do niebezpieczeństw rejsów.
Starożytni Egipcjanie dla sportu i zabawy walczyli ze sobą na zrolowany papirus. Ten nietypowy rodzaj szermierki mógł mieć wymiar rytualny, ponieważ potyczki najczęściej odbywały się podczas świąt religijnych i państwowych.
W maju Lapończycy organizują tradycyjne wyścigi zaprzęgniętych w renifery sań. Specjalnie na tę okazję ubierają się w bogato zdobione stroje ludowe zwane gákti i luhki.