Celtyberowie
Mamy wiele powodów, by wierzyć, że na szczycie celtyberyjskiego panteonu stał Lug, bóg słońca i światła. Tradycja nie przyporządkowywała mu żadnej konkretnej funkcji, ponieważ wierzono, że we wszystkim jest doskonały.
Mamy wiele powodów, by wierzyć, że na szczycie celtyberyjskiego panteonu stał Lug, bóg słońca i światła. Tradycja nie przyporządkowywała mu żadnej konkretnej funkcji, ponieważ wierzono, że we wszystkim jest doskonały.
Celtyberowie nigdy nie mieli druidów. Stało się tak ponieważ Iberowie odcięli ich od celtyckiej kultury lateńskiej zanim wykształciła ona większość praktyk religijnych, a u ludów Półwyspu Iberyjskiego nie występowała warstwa kapłańska.
Celtyberowie byli pasterzami, a wyznacznik bogactwa stanowiła dla nich wielkość stada. Często prowadzili koczowniczy tryb życia i praktycznie nie budowali miast. Wyjątkami są słynne Numancja i Tremencja.
Celtyberowie w szczególny sposób wyrabiali broń o niezwykłej trwałości. Walcowate płyty stali zakopywali pod ziemią na czas wystarczający, by rdza przegryzła słabszą część żelaza. Z pozostałego najsilniejszego materiału kuli doskonałe miecze.
Kulturę Celtyberów wyróżnia na tle innych z danej epoki niezwykłe uporządkowanie niektórych cmentarzy, gdzie groby ustawiono w linii prostej, zaś między nimi wybudowano równoległe uliczki, często nawet brukowane.
O sile celtyberyjskiej lojalności świadczy przypadek Calagurris. Nawet po śmierci dowódcy Sertoriusza mieszkańcy nie odstąpili od ostatniego rozkazu i zjadali własne żony oraz dzieci, aby dłużej stawiać opór Rzymianom w oblężonym mieście.
Plemiona celtyberyjskie zapoznały się z pieniądzem dopiero w czasach rzymskiego podboju. Wcześniej wymieniały towar za towar.
Podstawę organizacji społecznej Celtyberów stanowiły związki oparte na pokrewieństwie, zwane gentes i gentilitates. Ponadto poszczególne rody podpisywały ze sobą umowy sojusznicze, tzw. umowy o gościnności.
Do najważniejszych plemion celtyberyjskich należeli Lusonowie, Pelendonowie, Arewakowie i sami Celtyberowie (wydaje się, że Rzymianie zetknęli się najpierw z nimi i potem określali w ten sposób wszystkie ludy centralnej Hiszpanii).
W celtyberyjskich wioskach nie było żadnych świątyń. Wszelkie rytuały odprawiano poza granicami osad, w miejscach związanych z naturą, takich jak wyróżniające się skały. Tworzono też budowle megalityczne, np. dolmeny.
Starszyzna iberyjskich wiosek już w czasach Celtyberów składała się nie z seniorów rodów, ale z obywateli najbogatszych, to znaczy posiadających największe stada.
Podejrzewa się, że tak, jak my rozpoczynamy budowę od symbolicznego kamienia węgielnego, tak Celtyberowie zakopywali pod fundamentami szczególnie ważnych budowli ciała złożonych w ofierze wrogów.
Społeczeństwa celtyberyjskich wiosek były demokratyczne. Zgromadzenie mieszkańców wybierało przedstawicieli administracji i rokrocznie (u Arewaków) również nowego dowódcę wojskowego.
Celtyberowie wierzyli, że po śmierci idą do nieba tylko jeśli sęp pożre i w ten sposób uniesie ich ciało. Oprócz zostawiania zwłok na pastwę zwierząt praktykowano również kremację, która stanowiła karę dla tchórzy.
Diodor Sycylijski podawał, że żyjący niegdyś na terenach obecnej Hiszpanii Celtyberowie myli całe ciało, a nawet zęby własnym moczem.