Ajnowie
Takusa to ajnuska miotełka z trawy lub ulistnionych gałązek używana do rytualnego oczyszczenia, szczególnie pod koniec seansów szamańskich.
Takusa to ajnuska miotełka z trawy lub ulistnionych gałązek używana do rytualnego oczyszczenia, szczególnie pod koniec seansów szamańskich.
U Ajnów zarówno kobiety jak i mężczyźni noszą w uszach kolczyki. Podczas szczególnie uroczystych ceremonii mężczyźni nakładają na głowy drewniane korony zdobione słomą, a do pasa przytraczają długie miecze.
Ajnuski wzór na kimonach zwany moreu, informował o pochodzeniu z konkretnej wioski (kotanu) lub regionu. Wykonywały go kobiety za pomocą noża i igły. Oprócz funkcji estetycznej pełnił rolę ochronną przed złymi duchami.
Ajnowie z północy Japonii rzeźbili pałeczki ofiarne zwane inau przede wszystkim z drewna wierzby, ale również bzu, magnolii, dębu i dereni. Wybór gatunku drzewa zależał od adresata i celu składanej ofiary.
Społeczność Ajnów wykazywała silne wpływy matriarchatu – to w linii żeńskiej dziedziczony był majątek i pozycja społeczna. W pozostałych dziedzinach życia występowała przewaga porządku patriarchalnego.
Ajnowie z północy Wysp Japońskich twierdzą, że w dawnych czasach to sami bogowie opowiadali historie zwane jukarami, ale od kiedy opuścili oni ziemię i odeszli do krainy bogów, ust muszą im użyczyć ludzie.
Ajnowie z północy Wysp Japońskich rzadko prowadzili między sobą walki, większość problemów rozstrzygali na drodze dyskusji. Gdy dochodziło do bitwy jeńcy wojenni stawali się niewolnikami tych, którzy ich schwytali.
W wyobrażeniu Ajnów istota seansu szamańskiego polega na tym, że dusza, opuszczając ciało szamana, udaje się na konsultacje z jego duchami pomocniczymi albo wprost do zaświatów, by sprowadzić stamtąd duszę zmarłego.
Ajnowie od zawsze byli w Japonii dyskryminowani na tle rasowym. Do końca II Wojny Światowej w ich dokumentach pisano „Kyudojin”, czyli „Aborygen”. Adnotacja ta skutecznie blokowała dostęp do wykształcenia i dobrej pracy.
Ajnowie z północy Japonii nigdy nie stworzyli ponadlokalnej struktury politycznej. Wierzenia poszczególnych społeczności znacząco różniły się do siebie. Na tej podstawie wyróżniamy 3 grupy: kurylską, sachalińską i hokkaidzką.
Ajnowie uważali, że tak jak z sąsiadami, z duchami i bogami też należy utrzymywać przyjazne stosunki. Dlatego zapraszali je na ceremonie i w gościnę, zaś po oddaniu czci odsyłali w góry na wschodzie.
Ajnowie z Japonii wyobrażają sobie, że zwana przez nich ramat dusza jest niewidzialna i pozostaje zawieszona w ciele gdzieś między głową a sercem, zaś w przypływie gniewu lub smutku przemieszcza się ku górze.
W rozumieniu Ajnów z Japonii zabicie zwierzęcia oznacza uwolnienie i odesłanie do krainy bogów jego ducha. To radosne wydarzenie podczas którego modli się i składa ofiary z rzeźb inau oraz sake.
Zamieszkujący północ Wysp Japońskich Ajnowie zaliczali do złych bóstw: wszelkiego rodzaju diabły i demony (ojasi), duchy opustoszałych domostw i lisy.
Według Leo Sternberga ajnuskie rzeźbione kijki ofiarne inau wyobrażają pośredników między bogami a ludźmi, zaś zwisające z nich liczne wióry symbolizują języki, którymi istoty te posługują się w rozmowach z bogami.
W przeciwieństwie do otaczających ich mongoloidów, których cechuje słaby i rzadki zarost, Ajnowie to najbardziej owłosiony lud na świecie. Dlatego sąsiedzi nazywali ich „kudłatymi Kurylczykami” lub „dzikusami”.
Ajnowie z Japonii przekazują wiele opowieści o małżeństwach bogów z ludźmi. Mężowie bogiń zamieszkiwali w krainie bogów, bogowie poślubieni Ajnuskom schodzili na ziemię, a żona niedźwiedzia była zabierana przezeń w góry.
Wszystko co otaczało Ajnów z północy Japonii, według wierzeń posiadało duszę zwaną ramat lub ramu – czy to był drugi Ajnu, zwierzęta, rośliny, czy nawet przedmioty codziennego użytku, wykonane przez samych Ajnów.
Ajnowie z wyspy Szumszu prawie co roku na wiosnę przybywali do Jawiny na zachodzie Kamczatki, polowali na wybrzeżach półwyspu, łowili ryby u ujścia rzeki Jeziornej, ale nie osiedlali się na półwyspie.
Ajnowie żyli w budowanych nad brzegiem morza wioskach zwanych kotanami, w chatach czworościennych, drewnianych, z dwuspadowym dachem. W jednym kotanie mieszkało ok. 50 osób. Sąsiednie wioski łączyły się pod wodzą jednego władcy.